Zeszyt WIERSZE tematyka miłość, AsiKa

Zwilżając słodycz malinowych ust
Kroplami słodkiej do granic ambrozji
Smakujesz lekko jakby była tu
Czując jej dotyk na swoich w emocji

Zdaje się gorącym takich ust pragnienie
Co pali jak ogień budzi pożądanie
Tak się w nich zatracić i móc je całować
Byłoby piękne poczuć te doznanie

Słodycz namiętności by się w nich zatracić
I wstrzymać oddech w jej ust całowaniu
Myśląc wciąż o tym by czas się zatrzymał
W zamyśleniu marząc o czułym kochaniu.

ja ci to wszystko wybaczę kochany
gorzkie łzy na poduszce
zdeptane kwiaty
grzeczne uśmiechy i pusty wzrok
ja ci to wszystko wybaczę mój drogi
noce bez nadziei
dni bez serca
miesiące bez wartości
i każdą połamaną część mojej duszy
tylko obsyp mnie uśmiechem
otul mnie oddechem
kochaj mnie
kochaj nas

W zamyśleniu echa dotykam
Szukając słów w zakamarkach
Takich prawdziwych i realnych
Co w sercu ślad zostawią

Słów które wzniosą wysoko
Ponad wyobraźni granice
Opadając lekko na niziny
Swą barwą ciszę zakłócą

W membranie serca niech grają
Dotykając strun jak lekki wiatr
W mimozie gdy lato odchodzi
Zostaną na zawsze pieśnią.

Bądź ze mną w myślach
I na rozdrożu słów
Gdy gubię je czasem
By znaleźć je znów

Wśród tej niepewności
Czy dobrze czy źle
Upewnij mnie sobą
Czy nie mylę się

Zawsze blisko serca
Na łez pograniczu
Gdy uśmiech rozjaśnia
Melancholię w życiu

Bądź mi nadzieją
Na spokojny sen
Gdy miłość dojrzewa
Jest czysta jak len.

Jak trudno w sobie zabić miłość
Gdy serce z sercem się złączyło
Nie chcąc za sobą palić mostów
Bo wciąż powraca to co było

Tutaj logika jest bezradną
Gdy serce broni swoje racje
A miłość nie chce się pogodzić
Tak od kochania wziąć wakacje

Każda ta próba jest przegraną
Odnosi skutek wręcz odwrotny
I nie chcąc bardziej się kochamy
Bo nikt z nas nie chce być samotny.

Lubię się w ciebie wsłuchiwać
Gdy mówisz do mnie szeptem
Z czułością mnie wtedy przytulasz
I cieszysz że naprawdę jestem

Lubię gdy patrzysz mi w oczy
W nich moje myśli czytając
Figlarnie się wtedy uśmiecham
Mych ust pocałunek podając

Zasłuchani w serc naszych bicie
Gdzie pościel pamięta nasz dotyk
Spragnieni znów siebie od nowa
Na miłość nabieramy ochoty

A gdy rankiem cichutko odchodzisz
Mówisz czule jak dobrze że jestem
A ja czekam już twego powrotu
Gdy przytulisz i powiesz coś szeptem....

Miłość jak film wciągnęła mnie...
I silniejsza jest z każdym dniem...
Taka jest moja miłość do Ciebie.
Pragnę być Tobą,Ty zostań Mną...
I choć w koło byłby ludzi tłum,
Ja chciałabym krzyczeć,jak bardzo Cię Kocham!
Marzę by Cię mieć przy sobie blisko.Na zawsze!
Wzbudziłeś we mnie nadzieję,
Lecz boję się,że to co między nami jest,
Jest zbyt piękne...
By mogło być prawdziwe.
Dlatego naucz mnie,bym mogła uwierzyć...
Naucz mnie,bym juz nigdy, nie bała się
Co przyniesie mi kolejny dzień...
Proszę naucz mnie żebym się nie bała!
I zeby innami Ciebie nie Zabrala!

Smutek rozrywa moje serce...
Żal chwil, które straciłam
będąc z dala od domu
szukając ciepła
tam gdzie go nie ma
Kto ogrzać się może przy kostce lodu?
Żołądek ściska i choć nie z głodu
to z żalu że już nie ogrzeje kostki lodu
Już nie rozpłynie się w mych ramionach
Bo rozkruszona rani me serce
gdy każdy okruch miota się wielce
nie bacząc na to co czuję...

Nie mów, że kochasz...
Jeśli nie wiesz co te słowa znaczą
Nie mów że pragniesz...
jeśli ludzie to zobaczą
Nie mów że cenisz...
jeśli chwilą się bawisz
Nie mów na zawsze...
jeśli znaczenie dla ciebie stracę
Jeśli kochasz...
podaruj swoje serce
Jeśli pragniesz...
obejmij i pokaż mi więcej
Jeśli cenisz...
daj do zrozumienia
Jeśli chcesz by trwało to wiecznie
Nie mów tego, tylko trwaj...

Rozumiem Cie bardzo dobrze.
Wiem, że chciałeś jak najlepiej.
Te wszystkie listy, e-maile,
Słodkie słówka i czekoladki.

Rozumiem, że wszystko było kłamstwem.
Wiem, że nie chciałeś mnie zranić.
Te miłe uśmieszki na dobranoc,
Słodkie chwile w twych ramionach.

To wszystko było zaplanowane,
By mnie pozostawić z niczym.
Myślałeś, że jak tak odejdziesz,
Ja po prostu o tobie zapomne?

Wyrzuciłam już wszystko,
Co przypominało mi o Tobie.
Tylko o jednym zapomniałam.
Wynieść z serca Ciebie.

Wciąż czuje twoje pocałunki,
Twoje szarmanckie uśmiechy,
A ty pozostawiłeś mnie jak kamień,
Rzuciłeś mną w głęboką toń morza.

Siedzisz teraz z tą drugą,
O której nic nie wspomniałeś.
Ja siedze z tym jednym
(Poznałam go dzięki tobie)-
Nazywa się nikt...

Kochanie,skarbie, kotku
wiem że to cię rani
ale ja po prostu nie mogę
nie mogę zapomnieć o miłości
która dawno temu rozerwała mi serce
nie mogę zapomnieć o nas razem w miłości
ta myśl mnie prześladuje
nie mogę stanąć na przeciw myślom
które odciągają mój wzrok od ciebie
nie mogę krzyczeć
bo w gardle mam ciernie żalu
ja już nie mogę tak żyć
bez ciebie to życie nie będzie istniało
ale my nie mamy sensu bez tych myśli
pragnę z nadzieją na ramieniu byś to zrozumiała
ale bez moich słów bo one cię tylko zranią