Zbyt późno cię pokochałem
- Za krótko, za mało
Wierzę, że czas rany uleczy
- Nie będzie bolało
Ale kochałem cię przecież
- Całą duszą, sercem
Zawsze pamiętam
- Każdą chwilę i miejsce
Zamykam oczy i jesteś
- Otwieram, znów tęsknie
Byłaś dla mnie wszystkim
- Sekretem, tajemnicą
Może za dużo wyjawiłem
- Spojrzeniem, oka źrenicą
Kazałaś drogą cierni odejść
- Zakrwawiłem nogi i ręce
Prawdę kłamstwem nazwałaś
- Żegnaj... Nic więcej.