Autor
kika
Uśmiechałeś się do mnie promieniami słońca Szeptem słów aksamitnych do snu kołysałeśSzarość dnia ubierałeś w jaskrawe kolory pomysłów nieskończonych Serce w radość opływałoTeraz uśmiechasz się do mnie ze wspomnieńBrakuje mi wszystkich tych chwil z Tobą ogromnie11 zeszyt
Uśmiechałeś się do mnie promieniami słońca Szeptem słów aksamitnych do snu kołysałeśSzarość dnia ubierałeś w jaskrawe kolory pomysłów nieskończonych Serce w radość opływałoTeraz uśmiechasz się do mnie ze wspomnieńBrakuje mi wszystkich tych chwil z Tobą ogromnie
Kiruna
Wybrałam Cię na miłość mojego życia, więc pomóż mi się kochać do szaleństwa.31 opinia i 2 zeszyty
Wybrałam Cię na miłość mojego życia, więc pomóż mi się kochać do szaleństwa.
5 June 2014, 12:28
Nie. Jest mi dobrze w obecnym związku.
Szusz
Odkąd odeszłaś nie zmieniło się zbyt wieleprócz tego, że zmieniło się niemal wszystko.71 zeszyt
Odkąd odeszłaś nie zmieniło się zbyt wieleprócz tego, że zmieniło się niemal wszystko.
Imaginario
Uwikłana w Twych ramionach każdą cząstką siebie, czująca nóż w sercu słysząc "Będzie lepiej gdy odejdę..."53 zeszyty
Uwikłana w Twych ramionach każdą cząstką siebie, czująca nóż w sercu słysząc "Będzie lepiej gdy odejdę..."
Menedzer5
Kiedyś pomyślałem, że jesteśmy warci tyle co paczka chipsów. Dziś myślę, ogólnie, że nie ma czym tego zmierzyć.92 zeszyty
Kiedyś pomyślałem, że jesteśmy warci tyle co paczka chipsów. Dziś myślę, ogólnie, że nie ma czym tego zmierzyć.
M&M
Ja wiem, że życie jest tylko minutą, wiesz? I w tej minucie chcę być w pełni człowiekiem.111 zeszyt
Ja wiem, że życie jest tylko minutą, wiesz? I w tej minucie chcę być w pełni człowiekiem.
kasiak25817
Chciałabym mieć odwagę by rzucić ten świat, by zostawić to wszystko budowane od lat.51 zeszyt
Chciałabym mieć odwagę by rzucić ten świat, by zostawić to wszystko budowane od lat.
MarcoPolo
VIIIINiewiele potrzeba. Odrobiny czasu.Zrozumienia.Kilku pokrzepiających słów.51 opinia i 1 zeszyt
Niewiele potrzeba. Odrobiny czasu.Zrozumienia.Kilku pokrzepiających słów.
10 August 2013, 21:56
niby niewiele, a właściwie wszystko ..bardzo zgrabnie ..A.
Seneka 18
Jesteśmy sobie potrzebni...Ubierz się w skromność, dobroć, wrażliwośćpochyl się nad leżącym, słabym człowiekiemprzywróć wiarę, że istnieje jeszcze czysta miłośćpoświęć mu swój czas, zostań, nie uciekaj…Pomóż mu powstać i narodzić się na nowowskaż tę najjaśniejszą stronę codziennościzostań aniołem stróżem, życiową podporąiskierką nadziei, zaczątkiem ody do radości…Bądź tęczą, która daje nadzieję na pogodne niebona słońce, na radość, na uśmiech i na pogodę duszyprzełam się i uwierz w końcu też w samego siebieże jesteś potrzebny, by mury swoim dobrem kruszyć…795 opinii i 20 zeszytów
Ubierz się w skromność, dobroć, wrażliwośćpochyl się nad leżącym, słabym człowiekiemprzywróć wiarę, że istnieje jeszcze czysta miłośćpoświęć mu swój czas, zostań, nie uciekaj…
Pomóż mu powstać i narodzić się na nowowskaż tę najjaśniejszą stronę codziennościzostań aniołem stróżem, życiową podporąiskierką nadziei, zaczątkiem ody do radości…
Bądź tęczą, która daje nadzieję na pogodne niebona słońce, na radość, na uśmiech i na pogodę duszyprzełam się i uwierz w końcu też w samego siebieże jesteś potrzebny, by mury swoim dobrem kruszyć…
27 July 2013, 21:32
Piękny!
samotna_
Zazdrosna jestem o to niebo które podziwia lasyi o chmury które mogą nieść im pomoc poprzez kojący deszczZazdrosna o słońce które ma cały układ w swoim władaniujednak zamiast palić ogrzewa nasoświetla nam drogi daje witaminę D uwalnia kolory w tęczówkachZazdrosna jestem o to mimowolne niesienie dobrao wielkość małych niedostrzegalnych rzeczy ciał atomówo istotność jakie posiada powietrzeI zła jestem poniekądże taka mała muszę być i zarazem dążyćdo miana Człowiekaże doceniam ważne niewidzialnościi widzę je wszędzie i słyszę i czujęZła że jestem miękka delikatna kruchaa powinnam silnaodpowiedzialna za świat który przerasta mnie i wszystkoA może on też jest zły na siebie tak jak jaZły że musi być duży że ma żywioły a one siłęże nie umie doceniać widzieć słyszeć czućże nie ma jak zmięknąćByć może on mi też zazdrości lecz maleńkości teji nieistotnościże żyję krótko ale posiadam swój los we własnych palcacha on wieczność i nic zarazempoza trwaniem?105 opinii i 4 zeszyty
Zazdrosna jestem o to niebo które podziwia lasyi o chmury które mogą nieść im pomoc poprzez kojący deszczZazdrosna o słońce które ma cały układ w swoim władaniujednak zamiast palić ogrzewa nasoświetla nam drogi daje witaminę D uwalnia kolory w tęczówkachZazdrosna jestem o to mimowolne niesienie dobrao wielkość małych niedostrzegalnych rzeczy ciał atomówo istotność jakie posiada powietrzeI zła jestem poniekądże taka mała muszę być i zarazem dążyćdo miana Człowiekaże doceniam ważne niewidzialnościi widzę je wszędzie i słyszę i czujęZła że jestem miękka delikatna kruchaa powinnam silnaodpowiedzialna za świat który przerasta mnie i wszystkoA może on też jest zły na siebie tak jak jaZły że musi być duży że ma żywioły a one siłęże nie umie doceniać widzieć słyszeć czućże nie ma jak zmięknąćByć może on mi też zazdrości lecz maleńkości teji nieistotnościże żyję krótko ale posiadam swój los we własnych palcacha on wieczność i nic zarazempoza trwaniem?
19 July 2013, 22:14
Piękne. A uwierz , że rzadko to komukolwiek piszę.Ciężko coś dobrze, z sensem spersonifikować .
AsiKa
ROZWÓDROZWÓDNiebo się rozjaśniłoi mnie się coś zrobiłoSłońce wzeszło wyżeja w sercu jakoś zimniej...Chmura na czoło weszłaNie ma już dziś małżeństwaRozwód nam był pisanydlaczego? Kochany!Nie ma już życia razemSkończyło się tak wcześnieKażdy żyje teraz osobnozrobiło się w sercu chłodno.Choć parę pięknych było dati minęło parę ładnych latWspomnienia przykrył kurzbo nie ma nas jużI nawet ran nie ma, nie boli nicTylko pytań ze sto, jedno to: jak żyć?Najprostsze pytania w mej głowie są - jaki to popełniliśmy błąd?Odjechać nam przyszło stądZ małej stacyjki: nasz domDziś każdy z nas żałujei nic do siebie nie czuje!z 2002 r72 opinie i 2 zeszyty
ROZWÓD
Niebo się rozjaśniłoi mnie się coś zrobiłoSłońce wzeszło wyżeja w sercu jakoś zimniej...
Chmura na czoło weszłaNie ma już dziś małżeństwaRozwód nam był pisanydlaczego? Kochany!
Nie ma już życia razemSkończyło się tak wcześnieKażdy żyje teraz osobnozrobiło się w sercu chłodno.
Choć parę pięknych było dati minęło parę ładnych latWspomnienia przykrył kurzbo nie ma nas już
I nawet ran nie ma, nie boli nicTylko pytań ze sto, jedno to: jak żyć?Najprostsze pytania w mej głowie są - jaki to popełniliśmy błąd?
Odjechać nam przyszło stądZ małej stacyjki: nasz domDziś każdy z nas żałujei nic do siebie nie czuje!
z 2002 r
13 July 2013, 18:44
Dziękuję Agnieszko, cóż takie jest właśnie życie, ale czasem nam to na dobre wychodzi...Pozdrawiam również i życzę słońca ( bo u mnie leje od wczoraj)
ciszaulotna
Trzy razyTwoje usta musnęły me lica trzy razy, za dużo.Rozbudziły niestabliność i zwątpienie. Te same bieguny magnesu przyciągają sie, w inne strony.Na wysokości serca czeka spełnienie, a ty... ?A ty wciąż szukasz na ziemi, niczym szkieł kontaktowych, które po wielu zawodach pozwolą Ci przejrzeć.81 opinia i 3 zeszyty
Twoje usta musnęły me lica trzy razy, za dużo.Rozbudziły niestabliność i zwątpienie. Te same bieguny magnesu przyciągają sie, w inne strony.Na wysokości serca czeka spełnienie, a ty... ?A ty wciąż szukasz na ziemi, niczym szkieł kontaktowych, które po wielu zawodach pozwolą Ci przejrzeć.
6 July 2013, 18:33
Świetny wiersz. Brawo.