Zeszyt Ulubione, Mała Ania

Serce może być złamane przez płeć przeciwną. Ale nie tylko.... Rodzice równie dobrze mi je miażdżą....

rodzice są dziwni gdy wracam za późno do domu to mówią;

-Ty nie masz jeszcze 18 lat
,żeby tak późno wracać.

a gdy nie chcę czegoś zrobić to słyszę;

-masz 17 lat ! prawie 18 na karku !
Nie jesteś już dzieckiem.

* a nie prawda ,że nie jestem dzieckiem dziecko jest ukryte w każdym z nas bez względu na to ile się ma lat.

-Kochasz mnie?
-Oczywiście, że tak.
-Przez cały czas mnie krytykujesz, krzyczysz na mnie, nie rozmawiasz ze mną, nie obchodzi Cię nic co się ze mną dzieje.
-Nonsens.
-Nie kłam, mamo...

__________

Bo czasami rodzice nie rozumieją....

Po jaką cholerę mam się starać jak i tak rodzicom zawsze jest za mało albo w ogóle nie zauważają że się staram ...

… największym nieszczęściem dzieci i rodziców jest traktowanie spraw rodzinnych ściśle genetycznie… część (zdecydowanie większa) kocha dzieci bo to „ich część, noszona kilka miesięcy w łonie”… bo to „ich plemnik dał mu życie”… dzieci kochają rodziców rodziców bo to „oni dali im życie”… … tak samo część (mniejsza) nie dba o dzieci bo to „tylko część ich, noszona kilka miesięcy w łonie”… bo to „tylko ich plemnik, który dał im życie”… dzieci nie dbają o rodziców, bo „oni tylko dali im życie”… … a iluż z Nas (pewnie niewielki promil) kocha dzieci za to, że są samodzielnymi istotami… istotami posiadającymi własne, niezależne uczucia, własne serce i duszę… iluż kocha rodziców za to, że chcieli i starali się być rodzicami, bez względu na genetykę…

Niewielu rodziców przywiązuje wagę do tego,
że nie starczy być dumnym z dziecka
– ważne jest być dumą dla niego

Kiedy ciebie rodzice uczyli chodzić, mnie zapisali na kurs tańca.
Kiedy ty uczyłaś się mówić, ja chodziłam na lekcje francuskiego.
Kiedy tobie wyrastały pierwsze zęby, mnie je ostrzono, by radzić sobie w życiu.

Kiedy szłaś do lekarza z bolącym gardłem, ja leżałam w szpitalu z bulimią.
Kiedy ty bawiłaś się z przyjaciółmi, ja na imprezie ciągnęłam kolejną ścieżkę kokainy.

Niektórzy rodzice tak chronią swoje dzieci, że pozbawiają ich siły do walki ze światem.
To smutne że nadmiar miłości też szkodzi.

Przyzwyczaj rodziców do dobrych ocen to potem będą od ciebie wymagać bycia we wszystkim najlepszym.