Kiedyś znów spotkamy się na ulicy, wtedy stanę się ulotna jak chwila.
Nigdy nie będziesz mógł mnie już mieć..
Jedynie spojrzysz, szybkim obrotem, jak zanikam, wśród innych ludzi.
Przypominając sobie, kim byłam.. Nie wykorzystałeś swojego ruchu.
Czas nie uleczy przeszłości, nie jest lekiem, po którym zapomnimy.
Nie wyrzucimy chwil, delikatnym odruchem serca.
Wspomnień zapisanych barwami szczęścia.
Jedynie lekka garść przemijania, okryje wspomnienia.
Już nigdy ten czas, nie będzie nam towarzyszył.
A może kiedyś opowiem Ci, co robiłam w deszczowe dni.
Jak zatapiałam się w każdym dźwięku muzyki.
Był czas, w którym byliśmy dziećmi. Cały świat pisany kolorowymi barwami.
Siedzieliśmy tak beztrosko na ławce,
A potem dochodziły tylko problemy, rozczarowania, jakieś uczucia, odejścia.