Proste życie jest spokojne. Jak ktoś chce zaszaleć i się zabawić to może zrobić sobie jakiś wyskok. Każdy chce stabilizacji w głębi siebie albo przynajmniej nie przekroczyć tej linii, po której jest źle.
a ja bym powiedziała, ze raczej smutne pytania.. smutne bo to nasza rzeczywistość.. bo tak się dzieje.. człowiek ma coraz więcej rzeczy podanych na tacy i o mniej się musi starać, a normalne że jak człowiek się stara to nabiera szacunku do obiektu starań i wtedy widzi się czy mu zależy czy rezygnuje po pierwszej próbie. Świat dąży do destrukcji, począwszy od niszczenia pięknych i najważniejszych wartości do własnej autodestrukcji.. ale ja nie tracę wiary, bo wiara naprawdę czyni cuda. pozdrawiam.