Ludzie kochliwi są wrażliwsi. Nie ulegają słabostkom, szukają bardziej i głębiej - nie zadowolą się namiastką. Dlatego "idą" dłużej do czegoś, co ma większą wartość od przeciętnej. I zwykle nie żałują swoich wyborów, bo są świadomi konsekwencji. Ciekawie i ładnie ujęta myśl. Pozdrawiam.
To są dary losu. Taki mały cud, zwłaszcza, gdy wiara w ludzi zostaje zachwiana. Więc, gdy już spojrzymy czekającym w oczy, otwórzmy też serce z wdzięczności i zaufajmy.