Czy mam ci powiedziec prawde,
czy mam powiedziec ze tesknie,
to wlasnie prawda która siedzi we mnie,
nie chce ci tego powiedziec,bo nie chce cie ranic,
zostalas tam,na pewno sie dobrze bawisz,
u mnie na odwrót nie daje sobie juz z tym wszystkim rady,
jak bylas ze mna,to wszystko bylo latwiejsze,
kochalismy sie,trzymalismy razem za rece,
dzisiaj juz nas nie ma,zostaly tylko zdjecia,
wspomnienia w przyszlosci nas juz nie widac,
a szkoda,bo myslalem ze to wlasnie ta wlasciwa osoba,
bylas i co sie zmylas,poprostu zostawilas,
no trudno musze czekac na nastepne jutro,
moze wrocisz gdy zobaczysz jak bardzo mi tu samemu smutno,
nie chce nic na sile,nie pomagaja wpajane promile,
pomagaja tylko na chwile,bylas wszystkim czego szukalem,
przez te wszystkie lata,wiem ze malolat ale mi to lata,
95 moja data,chce to sobie latam,ale chce ciebie do konca swiata,wiem ze zjebalem i to mnie martwi co dnia,
nie jestem idealem,popelniam bledy jak kazdy,
nikt nie dal instrukcji jak zyc,popelniam bledy by dalej zyc,
uczyc sie na nich,kiedy moge staram sie je naprawic.......