już się zima skończyła
jeszcze nie ma wiosny
spod stopionego śniegu
zaraz wychyli głowę kwiat
przebiśnieg
a może krokus
świat z bieli w zieleń
przepłynie spokojnie
tak jak to od lat
ma w zwyczaju
powietrze
nagle się stanie pachnące
kos na drzewie zagwiżdże
zwiastując wiosnę
otworzę okno
kiedy wstanę
będę wdychać słodką woń
nadchodzącej wiosny
poczuć przedwiośnie -
przemijające, ulotne
tego właśnie pragnę najbardziej