Zeszyt różne, samaniewiem

Tym więcej nas na języku .
Zapewne chęć zachowania gatunku , tradycyjnie , nas motywuje , albo raczej nami manipuluje , manipuluje naszym wnętrzem , w danym przypadku ,w sensie metaforycznym także , jako rasowi egoiści bowiem , przede wszystkim skupiamy się na własnym wewnętrznym dziecku, lubimy go mieć w zasięgu wzroku , pod kontrolą , zgodnie z wyuczonym , nabytym, w żadnym razie wrodzonym , nawykiem.
Niestety, ci którzy nie mają własnych dzieci nigdy tej prostej zasady , wypożyczonej od naszych ewolucyjnych ''braci mniejszych'', nigdy nie są w stanie zrozumieć , podobnie jak i rasowi egocentrycy, chyba ze noszą imię Marta i wychowywali się w pełnym poszanowaniu dla Dekalogu, dla osób starszych , choćby i zamieszkałych na wyspach

Tak , zarówno jedność , jak i jednolitość zaciera granice struktury

tak
na przykład
jedną sztuką cegły na budowie
lub niezłą sztuką na dysce

miło widzieć :)

budzę się o różnych porach, budzę się na krótko.
A o różnych może dlatego, żeby na dłużej starczyło. Nie wiem...Nie mam na to żadnego wpływu i dlatego nazywam to ...szczęściem... :)

że dopiero teraz trafiłam na tę myśl..
Świetna. Od razu zeszyt:)

Taka już człowiecza natura - pozdrawiam :)

eee no, nie Twój poziom, ale rozumiem:-)

Dziękuję.

czlowieczek, który uwaza, ze wszystko co uklada sie w sensowne zdanie jest wielka mysla, nie bedzie mnie pouczal ;)
Czy skoro tak
to mam pouczać ja?

Ognista myśl Majowy, ognista...

heheh fajne

Może wystarczy pokornie przyjąć fakt, że człowiek to istota społeczna i poddać mu się.