Przenika przez ciało, delikatnie pieszcząc zmysły.
Płynie dosadnie, uroczo, nieopodal Wisły.
Każdy ułamek słów wypowiedzianych z Twoich ust,
ma w sobie więcej piękna od kwitnących płatków róż.

Nieokiełznany żar rozpętałaś swym językiem.
Upijam się słodkimi dźwiękami, łyk za łykiem.
Tych parę ulotnych chwil zamykam w sejfie pamięci,
w te jesienne dni przywróciłaś do życia chęci...

Dotykasz mojego serca
tak lekko
aż boję się oddychać
Tobą.

jak ocean w muszlach śpiewa
o zatopionych łodziach
pełnych skarbów i snów

tak w nas
szumi dusza

Jest taka słodycz ust
która otarłszy się o serce

nie zostawia pustych rąk

Chciałbym mieszkać
w Tobie tak długo
jak długo starczy mi krwi
by po Tobie krążyć

a gdybyś spóźniła się
o chwilę

na rogatkach nieba
zaczekam

na pewno

Nawet pamięć nie chce mnie mylić

i kroi serce ostrzem wspomnień

widzę cię tam, gdzie ciebie nie ma

słyszę jak pulsujesz w żyłach

kruszę w dłoniach twoje ciepło

może wystarczy mi do jutra

twojego niekochania

pocierając dłońmi
rozpalaliśmy własne słońce

deszczem słów
studziliśmy emocje

moglibyśmy w tym blasku
wskazywać twoim palcem
kształt jutrzejszej tęczy

to życie odstaje od cienia radości
obrywa rzęsy z oczu

nie kołysze łzami wiatr
nie zaglądają już źrenicą
w duszę

wysycha każda
zanim wypłynie

zgłębiam głód wspomnień
nie znając zakończeń
ruchomych obrazów

gubię punkt spojrzenia
nieprzejrzanych oczu

opadają ramiona
topiąc własne chęci

wypłynąć zechcą tylko
na lepsze jutro

nie ma takiej odległości
z ziemi do nieba

która mnie od ciebie oddali

nigdy nie wolno ci będzie
odejść na zawsze

a mi nie będzie można
kogoś mocniej pokochać

bo cały świat się zmieni
i zmaleje

bez ciebie

bez jutra

bez wczoraj

Przyszła wczoraj nieproszona
Nawet nie zapukała
Weszła trzaskając drzwiami
Z miną potężnej królowej
Zabłociła całą podłogę
Wszystko poprzestawiała
Wszędzie się wpychała
Myśleć spokojnie nie pozwalała
Nie dała się wyprosić
O zejściu w cień słyszeć nie chciała
W końcu przestałam nalegać
Chyba udam że jej tu nie ma
Znowu się uczepiła
Ta natrętna miłość!