droga Marko masz wierszyki jak ciasteczka choć czasami z goryczą dostrzegasz i ujmujesz w słowach niezwykłość-- ale tą rzeczywistą posiadasz czułość i ostrość kliszy kodaka polecam zatem dla horyzontów wycieczki do św. Augustyna na bazary Konstantynopola do Rzymu i Watykanu potem do Paryża i zakątków ciemnych ludzkiej duszy do zależności cywilizacyjnych społecznych i politycznych na spotkanie z diabłem i Bogiem myślisz - zatem niedługo nikt Ci nie będzie wierzył ;-) - ale warto próbować.