Natalio, niezły bigos... mogło tak być, często dzielę się z innymi... tym, co tam mają. :P Mówiąc o zniewoleniu jednostki miałem na myśli ograniczanie jej wolności kosztem jakiegoś tam dobra, ponoć większego. ;) Jeśli chodzi o ograniczanie masy niewrażliwej, to jest to konieczne ze względu na jej bezgraniczną głupotę, albo tzw. ograniczenie. ;) Tak, pewne zachowania, schematy lubią się powtarzać, taka ironia losu... Jednym słowem... nie darzysz szacunkiem płci przeciwnej... Wiesz, chyba żadne autorytety nie są całkiem białe, bez względu na płeć, jednak warto cenić dokonania niektórych, choćby tylko w jakimś wąskim kierunku. Miłego wieczoru. :))
Nicola, cieszę się, bo też uważam, że lepszą drogę pokazywały. Wzajemnie. :)