to nie głód zabija lecz brak pomocnych dłoni by chleb przybliżyć do ust
Kiedyś mi się napisało. Ale Tobie pisze się piękniej! Dziwne, że nie na głównej, ale może jak zdejmą już nielota to zrobią miejsce dla słów godniejszych. Chleb zawsze należy dzielić z innymi, choć pewna królowa Francji wolała, aby lud głodujący jadł ciastka. Bo to zła kobieta była :P
Mam chyba przeterminowane okulary, skoro przeczytałem i wydawało mi się, że zostawiłem tu swój wpis... Strona najwyraźniej niedomaga pod ciężarem mojego nieziemskiego uroku :P Nie chciałbym tak zupełnie wprost namawiać, ale najwyższa pora na giulietkowy tekst dnia w bieżącym miesiącu! :)
Przyznasz się w końcu, czy sam muszę zgadnąć, że czytasz w księdze Pana Boga, a przynajmniej w tych zapiskach pt: mój Cassel. :)) Niebawem mam operację, powiedzmy, że pootwierały się stare rany. I tak właśnie myślałem, co mógłbym tu zostawić, na wszelki wypadek. Ale już nic nie muszę wymyślać, bo ten tekst tłumaczy każde drżenie serca. A światło, które mnie dotyka, czyż nie jest oddechem słońca? :)
Dziękuję Wam za piękne komentarze ,miło wrócić i nie zastać zamkniętych drzwi przed nosem;-)D Uściski Wam zostawiam,każdemu kto sie tu zatrzymał dziękuję;-)pięknego dnia koniecznie ze słońcem ,bo na dworze mróz;-))
Malusiu, jesteś jednym z moich najwierniejszych czytelników, bardzo jestem Ci wdzięczna za czas i serce jakie tu zostawiasz.,
Rafał, mój świat jest zawsze dla Ciebie otwarty, bardzo doceniam to, że rozumiemy się nawet wtedy, gdy myślimy zupełnie odwrotnie, dziękuję, że chcesz być częścią mojej galaktyki:*
Złoty, Twoje przeprosiny absolutnie nie zostały przyjęte! Po pierwsze nie masz za co przepraszać, po drugie bardzo cieszę się, że wyraziłeś swoje zdanie, zwłaszcza, że tekst Ci nie pasuje, krytyka mile widziana, pozdrawiam serdecznie!