Gdyby nasza twarz odzwierciedlała nasze uczucia bylibyśmy nieakceptowani społecznie i kulturowo. Za szpetne blizny i rany na twarzy bylibyśmy odtrącani. Padlibyśmy ofiarą naśmiewania społeczeństwa, które również posiadałoby szramy. Panowałaby jeszcze większa nietolerancyjność niż teraz. Ludzie wytykaliby siebie palcami wskazując na ilość ran i blizn. Wiele osób siedziałoby w domu ze strachu przed innymi.
bardziej boli brak osobowości :/ jesteśmy tacy jak chcą inni ubieramy się zgodnie z modą mówimy poprawnie i w sposub zrozumiały dla innych myslimy tak jak nas nauczyli w szkole hmmm czy naprawde mamy osobowość czy jesteśmy wypadkową kogoś innego ??