Czyli poddaj się, dostosuj słowa do oczekiwań niewolników i tych co myślą, że oni maja prawo do przez Ciebie wypowiadanych słów. Perfidna myśl z nizin wyższości tak zwanej.
Jak to było w wierszu jednej Cytatowiczki? "Krzyczę milczeniem".
Sam napisałbym to tak: Rozrywa cisza milczeniem serca Wyrywa krzyki z ust niewykrzyczane Wyostrza myśli, w umysł się w wwierca Ubiera z powrotem wyznania rozebrane...