Zeszyt Po prostu emocje, Mistrzu

Na cóż mi Twoje wymowne gesty
Na cóż mi Twoje dłonie,
serce i dusza, umysł i ciało
Wszystko z tęsknoty płonie.

Na cóż mi słońce, chmury i niebo
Na cóż mi świat jest bez ciebie,
Szukam cię w mroku poprzez westchnienia
Szukam "bo mamy siebie".

Na cóż mi wasze chciwe spojrzenia
Na cóż mi wasza opinia,
Kiedy się serce żarzy z pragnienia..
dzieli cię tylko linia..

Na cóż te myśli, bóle, zwątpienia
Na cóż te słowa w złości,
W oczach twa dusza szepce życzenia
W oczach Twych tyle radości!

Wątpię bym był wstanie się podnieść,
Po tym jak nogę podstawisz, odchodząc.
To uczucie, które na półkę chcesz odnieść...
Czujesz ulgę? Uciekam w sen, myśli łagodząc...
Czyni Cię silniejszą, ta moc wzięta z wolności?
Błądzę. Choć w każdej chwili jestem w gotowości,
Na Twój powrót.

Jak łatwo zapomnieć, jak niewiele jest wart,
Świat, gdy los nie podaje w dłoń miłości kart...

Fatalne pragnienie ucieczki
świat zdominowany przez ból
stracił wygląd nasz dom
bez ścian i okien
jest to miejsce gdzie noc jest wieczna
gdzie duchy uwięzione jęczą i wyją
koszmary płynące z obiektu
strach jutra sprawia,że oszaleję
torturuje swoje myśli
ulatują moje słowa.

Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.

Niejasne .
Słowa wiatr
Choć padają
To nic nie znaczą
Lub jedynie znaczyć mają?
Pusty pokój
A w nim wiatr.
Nie widać ścian.
Słyszę jedynie szum
Suchych traw.

Daj znak powiekami
Że jesteś i czujesz.