"„Bo widzisz tu są tacy którzy się kochają i muszą się spotkać aby się ominąć bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze piszą do siebie listy gorące i zimne rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało (...) można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie nasze drogi pocięte schodzą się z powrotem.” (ks. Jan Twardowski)
Ktoś umiera, ale życie wokół tańczy. Z jednej strony to wqurza, a z drugiej - pozwala nam bez kawałka siebie żyć dalej, a nawet się uśmiechać... Dobre. Zasłużyłaś na pogodę. :)
zaklęto nas przemijaniem w ostatnim zgrzycie wskazówki Dobrze, że ten wiersz nie był bardzo długi, bo wstrzymałam oddech, jak go czytałam. :) Genialny! Cudny! I tak bardzo zmuszający do refleksji - takie lubię najbardziej. :) Pozdrawiam, M. :)