Przeczytałam jednym tchem. I powiem Ci było warto. Sercem pisany i lekkością pióra wzorzysty "dramat psychologiczny" jak to ujęłaś. W dodatku z senną przepowiednią. Pozdrawiam :)
Im bardziej Boże plany, wobec Nas są zagmatwane, tym większa Jego opieka i zachęta, by nie rezygnować, ale rozwinąć Nasze zaufanie... Pozdrawiam serdecznie :]