Być może... Warto jednak próbować poukładać te "puzzle" w jedną całość. Żeby, aby nie mieć sobie nic do zarzucenia. Zgadzam się, że bez nadmiernej pedanterii :-)
Fajne to Twoje opowiadanie, lubię takie paranormalne, z nutką grozy i poza światem tym realnym. Świetnie zbudowałeś klimat, i przechodziłeś z jednej fabuły w drugą. Gratuluję i czekam na następne.:)
tak źle i tak niedobrze. złoty środek by się przydał. albo chociaż srebrny środek, żeby nie popadać w nadmierną zachłanność. i żeby móc jeszcze docenić i sięgać wyżej. nie, to chyba też się kłóci. przyszła kryska na matyska.