W istocie, można tak je definiować. Nie mnie to osądzać, bo w nie nie wierzę... ale idąc tym tokiem myślenia zgoła słuszna wydaje się być moja hipoteza, ten paradoks.
a ja ide z postępem i przepłyne motorówką xD hehe, a teraz na powaznie, dobra mysl no i dolaczam sie do AgaZo i Reset, materiał na myśl dnia, pozdrawiam ;)
". Skupiłem się na tym, co stworzyli... co osiągnęli... co przekazali światu. Jednak to jest ślepa ulica... chłonąc informację, wiedzę poprzesz usłyszane wykłady, lekcje, kazania ... zatrzymujemy się na tym co osiągnęli inni... jest to wiedza potrzebna do dalszego rozwoju, ale do momentu, w którym nie przeskoczymy już na wyższy poziom." Preromantyczny tok myślenia. Uwielbiam zastanawiać się sformułowanymi przez Ciebie myślami i wciąż nie mogę opanować tego, jak się w tym rozpływam... Cudownie!
Pozdrawiam ciepło. A teraz otwórzmy sesję ciszy...