... już chciałem napisać mała rozprawkę z punktu widzenia moralistyki i psychologi, ale skoro sama wspomniałaś o katolicyzmie, to mam takie małe pytanie... co jest ważniejsze, "dzieło Boga, czy dzieło Szatana"?... w Biblii zapisano, że Bóg stworzył człowieka na "wzór i podobieństwo swoje" (czyli Boga)... a przecież podobno "Bóg" jest miłością i dobrocią... więc jak człowiek, będący stworzony na wzór [...]
... podobno na wszystkie pytania dręczące człowieka jest czas w którym człowiek odpowiedź uzyska... a moment śmierci jest przełomem, a więc i jedynym najprawdopodobniej dogodnym momentem by takie odpowiedzi uzyskać... bardzo wielu ludzi ( w tym i wierzących ) uważa, iż w tym momencie widzi całe swoje życie i co po śmierci go czeka... powyższe przekonanie, jak i Twoje wyrażone w komentarzach, jest oparte na tych samych przesłankach co wiara w "Boga"... we wszystkich brak jakichkolwiek pewności popartej rzetelnymi dowodami. że jest tak a nie inaczej... brak więc też możliwości na prawidłową odpowiedź za Naszego życia... pozostaje więc wiara, że odpowiedzi uzyskamy w chwili śmierci...
Problem nie polega na tym, że latająca, nieobliczalna parówka ma nas w poważaniu, bo nie zasłużyliśmy na jej sprawiedliwość. Przecież Wielkie Trójkąty nie oceniają stołu. Uwierzmy, albowiem One będą zawsze.