Inspirowane: Emilie Simon - Ice girl
zamiast sufitu nad głową
wieko lichej trumienki
w ramiona śmierci wtulony
dobranoc, aniołku maleńki.
gdzie matka, co przyciskała cię do piersi
gdyś chlipał w dzień i kwilił w noc?
dlaczego miast w nucone kołysanki
przyszło ci wsłuchać się w ciszy głos?
aniołku skrzydełkami otul matki płacz
co ziemi garście zaciska skulona nad grobem we łzach
i szepnij jej do serca jeszcze raz
że w niebie kochasz się w melodii nut zapisanej w jej oczach
zamiast matki mleka mleczną kroczysz drogą
trumienki denko sufitem ci i podłogą
lodowate ramiona śmierci oderwały cię od życia
śnij, aniołku maleńki o Bogu, wyjdzie on do ciebie z ukrycia
i zaznasz radości maluszku z aureolką
choć matka twoja nieboga przeklęła
tego, co przyjął ciebie w ojcowskie ramiona
dobranoc, aniołku, śpij, ja będę czuwać