Jak lawiną uniesiona
wkraczam ostro w Twe ramiona
Rzucam Ciebie na łopatki
Jesteś mój mężczyzno gładki
Dziś przejmuję inicjatywę
Ty obserwuj moją grzywę
Nie masz nic tu do gadania
Bo dziś rządzi Twoja łania
Patrzysz nie wiesz co się dzieje
W dzikim tempie tak szaleje
Moje szybkie uniesienia
Robią dziś dużo wrażenia
Leż maleńki nie podskakuj
Pakuj,cały czas mi pakuj
Namiętności wir szalony
Tryska mocno we dwie strony
Lawina zalewa łono
Czujesz ulgę , krzyczysz Żono !
Jutro kolej Mężu Twa
A dziś dominuję Ja…
Thebestkasiaa 01.08.2016