Autor
Separant
NicWszelka Nicość Pana chwaliA Pan, Panie nic nie robiTylko myśli, czasem mówiA dom płonie, grunt się paliTuż pod Panem, proszę PanaJuż Pan sens w ruinie gubiProszę Pana, Pan przestanieNa cóż Komu takie gierkiNiech Pan działa, proszę PanaBo ostatnie już iskierkiW Żadnym sercu jeszcze błyszcząOch.. już zgasły, proszę Pana Znikły ugaszone ciszą82 opinie i 5 zeszytów
Wszelka Nicość Pana chwaliA Pan, Panie nic nie robiTylko myśli, czasem mówi
A dom płonie, grunt się paliTuż pod Panem, proszę PanaJuż Pan sens w ruinie gubi
Proszę Pana, Pan przestanieNa cóż Komu takie gierkiNiech Pan działa, proszę Pana
Bo ostatnie już iskierkiW Żadnym sercu jeszcze błyszcząOch.. już zgasły, proszę Pana
Znikły ugaszone ciszą
12 March 2015, 18:56
Rewelacyjny wiersz!!!!!!Dokładnie wiem, komu mogłabym go zadedykować ;)
Kama1126
Obdziera z godności, zmusza do hojności.Soli rany, liże rany...szepcząc - krzyczycałując - zostawia łzy goryczyRzuca na kolana i podaje rękę gdy trzeba wstać,budzi gwałtownie, choć chcesz jeszcze spać.Uczy latać, ale nie uczy lądować,obstaje przy prawdzie, a uczy blefować.wstrząśnie, zamieszaodejdzie, zostanieTaka jest Miłość, Kochanie...53 opinie i 1 zeszyt
Obdziera z godności, zmusza do hojności.Soli rany, liże rany...
szepcząc - krzyczycałując - zostawia łzy goryczy
Rzuca na kolana i podaje rękę gdy trzeba wstać,budzi gwałtownie, choć chcesz jeszcze spać.Uczy latać, ale nie uczy lądować,obstaje przy prawdzie, a uczy blefować.
wstrząśnie, zamieszaodejdzie, zostanie
Taka jest Miłość, Kochanie...
To racja jest...
czarna mamba
Za dużo...Czuję cię, kiedy słońce tańcuje na mojej skórzei kiedy padasmak cukru przypomina mi o słodkości twych ustlubię ten sposób marudzeniapocałunki przypominają mi pole kolorowych motyliwspaniałe rozrzewnienie i trzepot skrzydełkolor mojej kawy dorównuje twoim oczomi dlaczego widzę cię, kiedy obcy mnie mijasłyszę twój szept w wietrzeczuje cię nawet, kiedy słońce tańcuje na mej skórzekiedy myślę o deszczumyślę o śpiewaniugdziekolwiek pójdęcokolwiek zrobięmyślę myślę.... http://www.youtube.com/watch?v=IQMw-dn-bcM 42 opinie i 3 zeszyty
Czuję cię, kiedy słońce tańcuje na mojej skórzei kiedy padasmak cukru przypomina mi o słodkości twych ustlubię ten sposób marudzeniapocałunki przypominają mi pole kolorowych motyliwspaniałe rozrzewnienie i trzepot skrzydełkolor mojej kawy dorównuje twoim oczomi dlaczego widzę cię, kiedy obcy mnie mijasłyszę twój szept w wietrzeczuje cię nawet, kiedy słońce tańcuje na mej skórzekiedy myślę o deszczumyślę o śpiewaniugdziekolwiek pójdęcokolwiek zrobięmyślę myślę....
http://www.youtube.com/watch?v=IQMw-dn-bcM
15 June 2014, 14:30
Rewelacja!Przemówił do mnie chole.rnie :)Zatem... Kradnę :)
giulietka
BezsennośćKtoś kiedyś powiedział, że kobiety zasypiają lepiej od mężczyzn, bo mają czystsze sumienia. Bardzo długo nie zgadzałam się z tym. Stawały mi przed oczami wszystkie nieprzespane noce, kiedy sen z oczu spędzały mi myśli krążące wokół wszystkich złych znaków, które ktoś uparcie ustawiał na drogach bliskich mi osób. Długo nie mogłam zrozumieć, dlaczego nie umiem zasypiać spokojnie, dlaczego nie znajduję ukojenia w chłodnym inkubatorze pościeli. Nawet moje ciało pozostawało spięte i naprężone, jakby ciągle poddawało się nieustannemu napięciu umysłu pozostającego w stanie ustawicznego czuwania. I wtedy zjawił się on. Na początku nie znaczył więcej, niż inni spotykani przeze mnie ludzie, i bardzo wiele czasu musiało upłynąć, zanim zrozumiałam, że przy nim zasypiam naprawdę i budzę się spokojna. Zrozumiałam, ale długo [...] Czytaj więcej83 opinie i 3 zeszyty
Ktoś kiedyś powiedział, że kobiety zasypiają lepiej od mężczyzn, bo mają czystsze sumienia. Bardzo długo nie zgadzałam się z tym. Stawały mi przed oczami wszystkie nieprzespane noce, kiedy sen z oczu spędzały mi myśli krążące wokół wszystkich złych znaków, które ktoś uparcie ustawiał na drogach bliskich mi osób. Długo nie mogłam zrozumieć, dlaczego nie umiem zasypiać spokojnie, dlaczego nie znajduję ukojenia w chłodnym inkubatorze pościeli. Nawet moje ciało pozostawało spięte i naprężone, jakby ciągle poddawało się nieustannemu napięciu umysłu pozostającego w stanie ustawicznego czuwania. I wtedy zjawił się on. Na początku nie znaczył więcej, niż inni spotykani przeze mnie ludzie, i bardzo wiele czasu musiało upłynąć, zanim zrozumiałam, że przy nim zasypiam naprawdę i budzę się spokojna. Zrozumiałam, ale długo [...]
13 June 2014, 17:48
Tak sobie coś tam kiedyś napisałam pod wpływem chwili,nawet miałam spore wątpliwości, co do publikacji, ale Wasze zwierzenia utwierdzają mnie, że warto, choćby tylko, by zobaczyć jak to wygląda z Waszej strony okna;)Dzięki i pozdrawiam.
eyesOFsoul
Odkąd mam więcej książek niż ciuchów... Jakoś lepiej się z sobą czuję.142 opinie i 4 zeszyty
Odkąd mam więcej książek niż ciuchów... Jakoś lepiej się z sobą czuję.
31 May 2014, 18:58
W życiu człowiek chciałby ominąć niektóre rozdziały... A tu, jak na złość, się nie da.
Takie błędy można wybaczyć. :)
RudaDusza
Kim jestem?Czasem czuję się Różą W kłębowisku czerwonych maków. Czasem zaś jestem ptakiem. Pospolitym, jak miliony ptaków. Czasem też jestem twarzą, Która nie ma swojego wyrazu. Częściej zaś jestem maską. A czasem milionem masek.Jeśli jestem Różą To chyba usycham Mój Mały Książę... Jeśli zaś ptakiem - Wolność straciłam Wraz ze złamanym skrzydłem.710 opinii i 6 zeszytów
Czasem czuję się Różą W kłębowisku czerwonych maków. Czasem zaś jestem ptakiem. Pospolitym, jak miliony ptaków.
Czasem też jestem twarzą, Która nie ma swojego wyrazu. Częściej zaś jestem maską. A czasem milionem masek.
Jeśli jestem Różą To chyba usycham Mój Mały Książę...
Jeśli zaś ptakiem - Wolność straciłam Wraz ze złamanym skrzydłem.
30 May 2014, 20:10
Jeżeli tak to nie mamy naprawdę o czym rozmawiać .
Writer
Potrzebuję znaleźć balans między tym, co muszę a co mogę, gdyż czasem muszę więcej niż mogę, a czasem mogę mniej niż muszę.-Ivo Vuco-64 opinie i 5 zeszytów
Potrzebuję znaleźć balans między tym, co muszę a co mogę, gdyż czasem muszę więcej niż mogę, a czasem mogę mniej niż muszę.
-Ivo Vuco-
29 May 2014, 22:36
A tak bywa częściej niż czasami, że coś musimy ale nie możemy szczególnie.
dana1596
MASKATrzeba by dojrzeć u bratawłaściwe rzeczy oblicze nie zawsze z zewnątrz szata okrywa prawdziwe życie... Jaki klucz te drzwi otworzy do ludzkiego wpuści szczęścia kiedy fałsz, obłudę zmorzy strażnik prawdy, ogień męstwa? Zedrzyj maskę z ludzkich twarzy odkryj ich prawdziwe lica nie wszystko, co się wydarzy duszę szczerą dziś zachwyca. 116 opinii i 8 zeszytów
Trzeba by dojrzeć u bratawłaściwe rzeczy oblicze nie zawsze z zewnątrz szata okrywa prawdziwe życie...
Jaki klucz te drzwi otworzy do ludzkiego wpuści szczęścia kiedy fałsz, obłudę zmorzy strażnik prawdy, ogień męstwa?
Zedrzyj maskę z ludzkich twarzy odkryj ich prawdziwe lica nie wszystko, co się wydarzy duszę szczerą dziś zachwyca.
2 June 2014, 13:21
:) sama radość, okazałam się przydatna:)
Adamo70
ballada o miłościz małej stacjiktórej już na mapie nie maostatni odjechał pociągw nim pasażerów dwojeona piękna i młodaw prostej sukience w kwiatkion tak dostojny w swym mundurzetrzyma ją za ręcedokąd jadą nie pytajtam gdzie szczęścia już im nikt nie poskąpibo tutaj nie dane im byłow tym czasie wielkiej wojnyona całe dni czekałana te listy prochem pachnąceby łykając łez kroplepo stokroć czytać każde słowo tchnące miłościąi posyłała melodię swego sercana papier przelaną zapachu lawendya on je czytał wśród gwizdu kul armatnichw błotnistym okopie gdzieś na wschodzieaż przyszedł list niechcianyże poległ za ojczyznę w miejscu zapomnianymnie wytrzymało serce miłującei ona odeszła na spotkanie z ukochanymobok stacyjki dawno zapomnianejz której już żaden nie odjeżdża pociągstoi krzyż zmurszałya pod nim tablica z napisem ledwo czytelnymmiłości epitafium ...303 opinie i 9 zeszytów
z małej stacjiktórej już na mapie nie maostatni odjechał pociągw nim pasażerów dwoje
ona piękna i młodaw prostej sukience w kwiatkion tak dostojny w swym mundurzetrzyma ją za ręce
dokąd jadą nie pytajtam gdzie szczęścia już im nikt nie poskąpibo tutaj nie dane im byłow tym czasie wielkiej wojny
ona całe dni czekałana te listy prochem pachnąceby łykając łez kroplepo stokroć czytać każde słowo tchnące miłością
i posyłała melodię swego sercana papier przelaną zapachu lawendya on je czytał wśród gwizdu kul armatnichw błotnistym okopie gdzieś na wschodzie
aż przyszedł list niechcianyże poległ za ojczyznę w miejscu zapomnianymnie wytrzymało serce miłującei ona odeszła na spotkanie z ukochanym
obok stacyjki dawno zapomnianejz której już żaden nie odjeżdża pociągstoi krzyż zmurszałya pod nim tablica z napisem ledwo czytelnym
miłości epitafium ...
12 March 2015, 18:58
:'( Smutek mnie ogarnął.Ale... kocham ten smutek...
NeverGiveUp95
Szarą Ulicą Szła...„Szarą ulicą szła,Kiedy krople deszczu z nieba spadały,A wokoło szara mgła,A w niej zagubione dusze samotnością brzdękały. Szarą ulicą szła,Czuła się jak te dusze, tak bardzo samotnie,A wokoło szara mgła, Odwracała się szukając nadziei, odwracała się dwukrotnie. Szarą ulicą szła, Na końcu niej jej oczy jakąś postać i światło ujrzały, Wokoło nadal szara mgła,Ale dusze zagubione nie wyły, brzdąkać przestały. I nadeszła cisza błoga, I mgła opadła, a z poświaty mężczyzna się wyjawił, „Czy to cud od Boga?”.Zapytała, myśląc że to Anioł się jej objawił. Ale cisza nadal trwała, Spokój i wiatr poczuła który teraz delikatnie wieje, Samotności się nie bała, Bo w oczach tego mężczyzny odnalazła nadzieje. „41 opinia i 2 zeszyty
„Szarą ulicą szła,Kiedy krople deszczu z nieba spadały,A wokoło szara mgła,A w niej zagubione dusze samotnością brzdękały.
Szarą ulicą szła,Czuła się jak te dusze, tak bardzo samotnie,A wokoło szara mgła, Odwracała się szukając nadziei, odwracała się dwukrotnie.
Szarą ulicą szła, Na końcu niej jej oczy jakąś postać i światło ujrzały, Wokoło nadal szara mgła,Ale dusze zagubione nie wyły, brzdąkać przestały.
I nadeszła cisza błoga, I mgła opadła, a z poświaty mężczyzna się wyjawił, „Czy to cud od Boga?”.Zapytała, myśląc że to Anioł się jej objawił.
Ale cisza nadal trwała, Spokój i wiatr poczuła który teraz delikatnie wieje, Samotności się nie bała, Bo w oczach tego mężczyzny odnalazła nadzieje. „
12 May 2014, 12:27
Wiersz jest rewelacyjny uważam. Bardzo dobrze dobrane rymy i te powtórzenia też do niego pasują idealnie.Zabieram ;)
Naja
Są puste miejsca, których nikt nie wypełniOdejścia, z którymi nie można się pogodzićPamięć, która będzie wiecznie żywaZadziwiające, że świat się nie zatrzymał…276 opinii i 13 zeszytów
Są puste miejsca, których nikt nie wypełniOdejścia, z którymi nie można się pogodzićPamięć, która będzie wiecznie żywaZadziwiające, że świat się nie zatrzymał…
12 March 2015, 18:59
Fajnie napisane...
krysta
i znów oczy śmieją siędziwny smutek ogarnął mnieoczami na bokiniby podziwiam wiosny widokirozszyfrowałeś mniezatrzymałeś rozbiegany wzrokspojrzeniem czułymchoć milczałeśgestem zdradziłeśże kochaszugięło mniezapach świeżych kwiatów wiruje czujeszKrystyna Sz. 06.05.2014r.2210 opinii i 14 zeszytów
dziwny smutek ogarnął mnieoczami na bokiniby podziwiam wiosny widoki
rozszyfrowałeś mniezatrzymałeś rozbiegany wzrokspojrzeniem czułym
choć milczałeśgestem zdradziłeśże kochasz
ugięło mniezapach świeżych kwiatów wiruje czujesz
Krystyna Sz. 06.05.2014r.
11 May 2014, 19:31
Dziękuję Weroniko :) Wzajemności :)