Gołąbek z nieba... ciekawe. Prasa dla oczu wrażliwych, testament i napisy końcowe. Jak wiele osób przezroczystymi odchodzi i nie zdąży choćby szeptu zostawić? Pozdrawiam. :)
W tej myśli jest coś zapożyczonego z domów , w których osobowości nieprawidłowe pod płaszczykiem powołania wychodzą do społeczeństwa , gdzie pod skrzydełkami intryg z kolei , bardzo podobnych do tych które bywały na porządku dziennym w haremach osmańskich sześćset lat temu , straszą wyważone emocje bezkarnie . Czy to snobizm , być może tylko egocentryzm , Jak to możliwe nasuwa się na usta pytanie Myśl tak bardzo romantyczna i taki afront A może jest ona tylko rozwiązłym sloganem ukrywającym się za koszykiem skradzionych malin , Balladyny.