Zostawiłem kawałek furtki na wypadek mojej amnezji. ;) Nie wydaje mi się, bym jakoś nadużywał tego wyrażenia, nie pamiętam, bym go w ogóle używał, ale ... furtka. :))
Mimo, iż w chorobie nie jestem typem Łazarza, wracam tylko na chwilę - by podziękować. Zrobiliście mi niespodziankę swoją obecnością i ilością wpisów. Rozjaśniliście mnie od wewnątrz :)
Osobiście jestem przekonany o niewystarczalności słów, a jednak czasem za ich pomocą udaje się wyrazić niewyrażone, uchwycić odruch serca i pomocnej dłoni, nazwać i odkryć dążenia człowieka w drodze do... drugiego człowieka. Cieszę się, że yesteście :)
A zdrowie... Niech wystarczy zapewnienie, że już mi lepiej :) Aczkolwiek wypić pod tą intencję również możecie :)
Różnie bywa z tym pisaniem, wydźwiękiem i podobaniem, zwłaszcza u mnie;) Ale zawsze cieszę się, gdy zaglądacie, dziękuję zatem za opinie i pozdrawiam ciepło!