Dalej to samo.
Coś się kończy
i coś się zaczyna.
Dziewczyna i chłopak.
Cudowne marzenia.
I sen się przerywa.
Magiczna kraina.
Tchnienie, nadzieja.
Łza ciężka spływa.
Dziwne złudzenia.
Coś jest, a potem tego nie ma.
Wraca, odchodzi.
Niby jest, niby nie ma.
Zaczyna, przerywa.
Miłość, nienawiść.
Uśmiech przybywa.
Świat pięknem dotyka.
Tchnie życiem, umila.
Radość w oczach przybywa.
Nic nie minie.
Wszystko zostanie.
Twój uśmiech, przysięga.
Miłość dotyka.
Ciebie zabierze.
Do mnie dotrze.
Złapie nasze dłonie.
Magia gwiazd
i uśmiech słońca.
Tęczy kolory.
Nasz świat barwy nabiera.
Zielona barwa przybywa.
A z nią jest nadzieja.
Ciemna odejdzie.
A z nią żal i smutek.
Teraz liczymy się MY.
Nic więcej nie ma.
Miłość Cię znajdzie.
Nie odpuści.
Znajdzie zawsze.
Nie ukryjesz się
choćbyś chciał.
Odnajdzie.
Zawróci.
Otworzy oczy.
Zabierze mgłę.
Wywiedzie na drogę.
Nie pozwoli zawrócić.
Musisz przetrwać.
Ona poczeka.
Zawsze czekała.
Tym razem też.
Wiele zależy od CIEBIE.
Nie zepsuj po raz kolejny.
Jesteś jedyny.
Jesteś jej.
Kolejnej szansy nie będzie.
Ona nie wymaże tego.
Nie spali kartki.
Nie ukryje.
To będzie.
Na dni.
Na miesiące.
Na lata.
Na wieki.
Bądź jej wierny.
Trwaj.
Ona jest
i będzie.
Zawsze.
Twoja jedyna.
Serce otwiera.
Rany zakrywa.
Dotyka czule.
Przytula, całuje.
Odwraca głowę.
Czeka na Ciebie.
Dotrzymaj słowa.
Okaż to.
KOCHAJ