Kocham i nienawidzę Coelho. Jednak chyba mocniej przejawiam te drugie, nienawidzę kiedy ktoś mnie uświadamia i przy tym psuje we mnie jakąś malutką cząsteczkę.
A jak się znalazło tą drugą połowę ale ona nie znalazła nas? Ja już nie szukam, bo drugiej takiej nie znajdę... ...przegrałem, a porażka zawsze była samotnikiem...