@hekate22 oczywiście, że obojętność drugiego człowieka boli, ale chodzi tu raczej o naszą obojętność wobec czegoś. Jeśli masz coś gdzieś to Cię to nie dotyka i nie cierpisz. A jeśli coś sprawia, że cierpimy, to musi być w tym jakiś sens. Bardzo trafne opisanie rzeczywistości. :)
Miłość zawsze ma ochotę na siebie, czyli zawsze chce być w człowieku. Człowiek jest człowieekiem, tylko wtedy, gdy jest miłością. Zatem, gdy mówimy - nie chcemy miłości, nie mamy na miłość czasu, to wykluczamy się z ludzkości.