było się przewietrzyć, przefiltrować, zagryźć, a nie skoro świt za kółko siadać.. :( w innych przypadkach urlop się bierze, albo sobie urządza, if U know wha i mean ;))
Och, zależy na jakiej płaszczyźnie, na kilku już się cofam, na niektórych nie widzę własnych stóp jak pędziwiatr...stabilizacja...hmm, nie przychodzi - to chyba jest ten brakujący element. Daje do myślenia. Pozdrawiam