Nie do końca tak jest , psychoanaliza , autopsychoanaliza to w pewnym sensie świadome odkrywanie własnej podświadomości, prowadzące w konsekwencji do zrozumienia pełnej świadomości, nie tylko osobistych wyborów , ale i błędów . Natomiast świadomie wsłuchiwanie się w pracę układu trawiennego, oddechowego , krążeniowego na pewno prowadzi z czasem nie tylko do bezsenności ale także do obsesji i do paranoi w konsekwencji .Nie jesteśmy przecież stetoskopami, aparatami usg itd Przyznaję trudno nie zauważyć paranoicznych skojarzeń w danym tekście
Jak mozna dopuszczac to metamorfozy, chwilowo to calkiem logiczne zagrac tak jak sobie ktos upodoba dla uzyskania przychylnosci....lecz czy chwilowa zmiana postepowania to stan tymczasowy? Istota ludzka nie jest w stanie zmienic cech swojego charakteru od swojego widzi mi sie i to na ten tychmiast.