Zeszyt kai, kaaii

Jestem w "moim" domu.

Siedzę w "moim" pokoju.
Siedzę na "moim" łóżku.
Tu przeżyłam dzieciństwo, radość i smutek.
Tu żyje moja rodzina, znajomi,przyjaciele.

Więc powiedz mi dlaczego?
dlaczego rozglądając się po moim rodzinnym domu, mieście, po miejscach które tak dobrze znam

wciąż czuje że to nie jest moje miejsce.

Dlaczego? przecież mam tu wszystko...
wszystko...tylko nie ciebie...

Nie wiem co w życiu może sprawić większą przyjemność człowiekowi bycie kochanym czy niezależnym? Miło jest mieć jedno i drugie. Dobrze mieć oparcie w kimś.. Ale po co skoro będziesz kiedyś niezależny. Niezależność wiąże się z miłością nie koniecznie czystą. Z miłością do dobrobytu więc miłością do Ciebie... i wszystkiego co z Tobą związane. Kochanym być czyli podążać za celem z drugą połową swojej nieidealnej duszy... wypełnianie się czynienie z siebie, z nas niezależnych... zacznij dążyć do poszukiwania miłości a później wraz z nią szukaj miłości inna wersja kończy się tak jak w tej chwili zaczyna kończyć się Świat: w pośpiechu, w zamęcie w aferze przeciw każdemu czyli ...egoistycznie..

popełniamy błędy, podejmujemy złe decyzje...z biegiem czasu starajmy się być lepsi...Żeby nie żałować żadnej z minionych chwil. starajmy się dla szczęścia kreować swoje życie. nie zapominając o najważniejszych osobach naszego życia

Lubię noc. W ciemnościach nie widać szalejących emocji na twarzy. I jakże łatwo wtedy pomylić grymas bólu z uśmiechem malującym się na ustach.

Wspomnienia są jak filmy, które odkładamy w kąt naszego mózgu, pozwalając im pokryć się kurzem. One z braku opieki niszczeją, obrazy stają się niewyraźne, a później znikają... Zacznijmy zatem dbać o nasze myśli, by chwile tak bardzo ulotne trzymać na dłużej.

Cierpienie to nie tylko ból psychiczny i fizyczny. Jest to także oznaka tego, że żyjemy życiem prawdziwym. Bo życie bez cierpienia, nie ma prawa zwać się życiem.

Nie posiadam limitu słów, stwierdzeń...
Tylko w taki sposób można wyrazić to, co się czuje, nie ujawniając swego wyrazu twarzy, wyglądu
tego, że na takie mądrości życiowe zbiera się zawsze grubo po północy.

Czasami po prostu nie chcesz być jak mężczyzna śpiący na ławce, jak kobieta mówiąca swoim ciałem, że nie jest ideałem… Czasami… czasami chciałbyś uciec z dala od swojego ciała, swoich problemów, jednakże coś Cię tu trzyma, być może sytuacja, osoba… Zdajesz sobie sprawę, iż zło na tym świecie ma swoją wartość. To ono uczy Cię kochać, jak także szanować innych ludzi… To dzięki Niemu dostrzegasz słońce, które pieści Twe ciało codziennie rano… dzięki niemu czujesz tak intensywny zapach róż, smak prawdziwej miłości. Wszystko zmienia się każdego dnia, lecz dobro i zło zawsze pozostaje takie same...

Wakacje to pora na zabawę, odpoczynek ale przychodzi taki czas, w którym te letnie dni się kończą...Wtedy pora na wspomnienia,tęsknotę, ciche myśli za miłością, którą poznałeś, o której myślisz...

W życiu nie możesz mieć wszystkiego czego chcesz. Pewnego dnia będziesz musiał podjąć cholernie trudny wybór pomiędzy jednym a drugim szczęściem. Po prostu. Ponieważ tych dwóch, całkowicie różnych, spraw nie będzie dało się w jakikolwiek sposób pogodzić.

Nie pamiętam smaku Twoich pocałunków. Nie pamiętam dotyku Twojej dłoni. Nie pamiętam Twoich szeptów, skrytych pieszczot i tajemnic jakie mówiłeś mi nocą. Nie pamiętam podejmowanych decyzji, stukotu Twoich butów i charakterystycznego chrząknięcia gdy stawałeś za mną. Nie pamiętam Twojego wzroku, śmiechu i wyglądu. Nie pamiętam Ciebie. Nie chcę Cię pamiętać.

Beznadziejne uczucie, w tej pustce nawet skwar żarzącego się słońca i szkliste, bezchmurne niebo zdaje się być marnością. W ponurym usposobieniu kołyszę się a nicość wyłaniająca się zza moich pleców straszy mnie zakrywając mi oczy. Nie widzę nic, wzrok mój osierocony i tylko cisza ramieniem swym mnie oplata. Szukam gdzieś dłońmi znajomej delikatności, atłasu Twoich dłoni, na oślep, lecz w tej próżni tylko wiatr lekko przemyka przez moje palce.