To to jest także limeryk , hm taki drabiniasty na dodatek w wersu zwrotce przy wzwodzie aż do samego dołu, co za kołowata definicja jego że aż do tej pory nie potrafię jej pojąć , chyba sobie wygugluję Gutenberga w subskrypcji tym razem na nieodkurzonej półce nieopodal ramki refundowanej , choćby tylko na potrzeby wszechobecnej czerwonej inkwizycji podpisującej się w autografie zwisem autentycznym ?? Pytanie retoryczne nie musisz odpowiadać.