Czy pozwolisz ołówkiem kreślić uczucia mi na kartce?
Połóżę się w kącie i pomyślę nad przeszłym starciem
gniew okrutnie serce mi dziurawi
topór w umywalce pod zasłoną gdzieś w oddali
łez nie zliczę po gorzkiej czekoladzie
cóż mi po Twoim odejściu zostanie?
proszę nie mów,
trawie krok pogardy i żalu
znakiem miłości pukam
ile potrzeba na to czasu?