"Bóg jest jak GPS - jeśli wybierzesz inną drogę, niż wyznaczoną w trasie, to On dostosuje dalszą część podróży, abyś i tak trafił do głównego celu" - nie pamiętam kto to powiedział, ale prawdziwe :)
Niestety tak jest. Jeżeli człowiek wyrządzi krzywdę zwierzęciu jest w jakiś sposób usprawiedliwiany, bo to "tylko" zwierzę było. Często tak się dzieje nawet w przypadku kiedy człowiek krzywdzi zwierzę w świadomy sposób, z premedytacją, ot tak. Ale jeśli jakies zwierzę zrobi krzywde człowiekowi jest potworem, bestią którą trzeba zabić. Niestety często ludzka głupota doprowadza do tragedii. Ludzie mają zwierzęta nad ktorymi nie sa w stanie zapanowac, a to nie ludzie ktorym sie wszystko powie wytlumaczy czy napisze. Zwierzeta trzeba zrozumieć, trzeba nauczyć się ich języka, bo one wysyłają sygnały wyrazne. Ale wydaje mi sie że tak będzie juz zawsze, że człowiek częsciej bedzie bezkarny a zwierzę często tylko broniące się będzie bestią.
za ludzi uważał establiszment, od naukowców żądał wynalezienia gazu dla pozbywania się bezrobotnych, starców, psychicznie i etnicznie i kulturowo nieprzystosowanych i dlatego miał gorące poparcie faszystów, komunistów, socjalistów i innych wyznawców eutanazji, popapraniec wywyższony przez popaprańców