...chyba mimo wszystko - zakończyć ;) bo to oznacza pewną bezpowrotność i nie obiecuje że od teraz na pewno będzie lepiej... A z nowego początku pewnie łatwiej się wycofać, niż wrócić do czegoś, co już zakończyliśmy..
Fakt. Jednak czasami bezradność jest jedynym uczuciem w trudnych sytuacjach. Rozumiem, że nie wolno się poddawać, ale nie wszystko zależy ode mnie. Miałam gorszą chwilę i tak właśnie się czułam. Na szczęście przeszło, ale zawsze znajdzie się powód do zastanawiania się nad jakimś problemem.
Dziękuję za skomentowanie mojej myśli, pozdrawiam :)