Zeszyt for the same reason, Tak czy inaczej

Czy to było zakochanie? nie wiem... raczej nie. To było takie "coś". Taka magiczna więź. Coś, czemu nie umiem nadać imienia. Coś, co nas do siebie przyciągało i nie chciało puścić. Coś, co sprawiało, że chcieliśmy mówić sobie o wszystkim i, że oboje rozumieliśmy się bez słów. Nie wiem co to było.. ale było cholernie mocne.

- Veriolla

Myślę sobie czasem, że tak po prostu, bez większego wysiłku, bylibyśmy razem szczęśliwi.
Nie jestem szczęśliwa, gdy myślę.

Czasem trzeba odejść daleko i zwolnić uścisk ukochanych dłoni
- żeby zrozumieć, jak blisko są serca...

Wydaje mi się, że jeśli myśli się o kimś przed snem, to jest się bardzo blisko tej osoby, nawet bliżej niżeliby obok nas leżała. Co więcej, jeśli ta osoba również o nas myśli przed snem, to tak, jakbyśmy się przytulali z tą osobą.

Bezustanne myślenie o kimś to nieograniczona tęsknota...

Nic nie może bardziej i tak nagle zgasić życia kobiety, jak zdrada jej ukochanego mężczyzny.