Zawsze mówię młodszym- koleżankom i kolegom, że nie wolno pozwolić odejść tej najważniejszej miłości, że w trudnych chwilach jest łatwo sobie przypomnieć czemu jest się z tym człowiekiem. Że trzeba mieć pewność, że to ten/ta i tej pewności musi starczyć na całe życie. Inaczej zawsze rozmyślasz o tym który był, może to nawet jakaś forma nielojalności wobec tego, co dziś???