nie zamierzam się sprzeczać z autorytetem, rozłożył to na na dwa skojarzenia, tą przenośnię, i rozgiętą rzecz ścisłą.. wszyscy bowiem wiedzą, że musi być coś przed, zanim uszlachetnią się zera.. jednak łatwo tonąć w przenośni i tu punkt dla Leca.
"Bóg jest jak GPS - jeśli wybierzesz inną drogę, niż wyznaczoną w trasie, to On dostosuje dalszą część podróży, abyś i tak trafił do głównego celu" - nie pamiętam kto to powiedział, ale prawdziwe :)