Zeszyt Erotyki, kati75

Blady świt nas zastał
w szeptach i objęciach,
noc przemknęła obok
cichym sowim lotem..
Półksiężyc się krzywo
zza szyby uśmiechał,
rozkopana pościel
parowała potem.
Rytmicznym duetem
serca oszalałe
w spazmach namiętności
rozkosznie osłabły,
usta ust szukają
a łakome dłonie
błądzą po meandrach
cichych pragnień jawnych.
W rozkoszy westchnieniach,
mocno przytuleni,
w spełnionych pragnieniach
ogniem hartowani,
zapadamy w przepaść
senną i bezdenną
nadzy w świetle ranka
w sobie zakochani.

upojona latem w cieple się zanurzam
oślepiona słońcem nic już nie dostrzegam
nie trzeba pamiętać bo czas się zatrzymał
powietrze pulsuje gorącą rozkoszą
fale nieśpiesznie dobiegają końca
ten cudowny bezruch zbyt szybko przemija

Znów ciemna noc,a ja nie potrafię zasnąć bez Ciebie
myśli me zagubione nie mogę w tej ciszy odnaleźć sam siebie
więc bądź bardzo blisko i przytul mnie dziś szczelnie ramionami
muśnij delikatnie spojrzeniem niby sennymi marzeniami.

Osusz moją ogromną tęsknotę całując czule ustami
nie pozwól by ktoś się znalazł pomiędzy naszymi oddechami
zamknij mnie na zawsze w swych ciepłych,delikatnych dłoniach
chcę oddychać Tobą ,szczęście odnajdując w oczu Twych toniach.

Spraw bym ponownie zatęsknił za najmniejszym dotykiem Twoim
nie przerywaj czułości,bo jesteś największym szczęściem moim,
wtulając się we mnie ugaś warg mych niekończące się pragnienie
zakończ dziś szybko mego ciała nieubłaganie nadchodzące spełnienie.

Ja pieszczotą będę znaczył Twą skórę okrywając ją namiętnością
pokażę dotykiem chwile najpiękniejsze rysowane miłością,
będę cieniem okrywającym delikatnie spragnione ciało Twe
gorącym oddechem szczelnie otulę aż drżąca spełnisz się.

Bo moje życie tylko wtedy ma sens i mieni się niespotykanymi barwami
kiedy czułym sercem rzeźbisz je powoli swoimi uczuciami,
bądź muśnięciem szeptu ,gdy serca nasze bardzo gorące
spełniającą się obietnicą,na bezkresie uczuć naszej tylko łące.

Dedykowane R.ღ
Rafał S.
~ I ภ ғ ĭ ภ ĭ т ε ~
31.05.2018

takiej czułości mi trzeba
co kwitnie w dłoniach

bez przerwy na jesień

czułości
której ognisko rozpalają usta twoje
na moich wzgórkach tkliwych

dotyku
co wzbiera mi falą

i ramion rozłożystych
gdzie skona tęsknota moja

Chciałbym zamknąć się w Twojej dłoni
Tak ciepłej i czystej

Chciałbym przytulić się do Twojej skroni
Tak delikatnej, przejrzystej

Chciałbym zatopić w oczach Twoich
które biją diamenty swą urodą

Chciałbym byś w bliskości ramion moich
Oddychała pełnią i swobodą

Chciałbym wziąć Cię w ramiona
Twój aksamit i kruchość Twą

Byś w nich zasypiała wtulona
W pierś ukryta mą ...

Tylko Ty swoją czułością gasisz niepokój moich myśli i duszy ...
Twój miłosny szept najtrwalszy lód na mym sercu powoli kruszy,
Wciąż nie potrafię zapomnieć smaku malinowych ust Twoich
namiętnie kosztujących spragnionych i wilgotnych warg moich .
Nie mogę wymazać z pamięci naszego ostatniego spotkania
dotyku Twych delikatnych dłoni i spojrzeń pełnych oddania,
pożądliwego wzroku którym wędrowałaś po mojej twarzy
każdy mężczyzna właśnie o tak wyjątkowych uczuciach marzy ...
Swoją obecnością sprawiasz, że zapominam o zmartwieniach codziennych ,
gdy cichym szeptem przyprawiasz o dreszcz me komórki Ciebie spragnionych. ...

Odlatuję w świat uczuć magii,gdy wtulasz się całym ciałem
w moje mocne ramiona szukając w nich wyjątkowej bliskości,
ja oprócz tego daję Ci w darze bezmiar swojej przyszłości i
bezpieczną przystań dla Twojego serca szukającego czułości.

Dedykowane A.N ღ
Rafał
~ I ภ ғ ĭ ภ ĭ т ε ~

Na granicy zmysłów
Gdy usta ust szukają
Prosząc o pocałunek
Błogości się oddają

Słodkie zniewolenie
Oddech powstrzymuje
Jest niczym jak narkotyk
Finezją nam smakuje

W czułym dotyku
Delikatnym miłym
Usta ust spragnione
Rozsądek utraciły

Maleńki tatuaż
Jak odbicie w lustrach
Bo po pocałunku
Smak został na ustach ...

Pochmurno…
smucą się motyle
spragnione łąki i piękna...
letni deszcz
kryształkami kropel
pieści im skrzydła
dotyka, nawilża
daje nadzieję
na słońce
i dotyk...

Kiedyś
oplotę twoje dłonie
tasiemką
i nasycę się
do woli
dotykaniem
i już nie odbierzesz
moim palcom
pieszczot
i nie przyciągniesz mnie
zbyt szybko
do siebie
przerywając opuszkom
radość
w pół drogi
kochana…