Nie zrobiłeś, więc nie mogłeś. Czy to nie mogłeś przekroczyć granicy w głowie, czy jakiejkolwiek innej, no po prostu nie mogłeś. Zrozum to i daj sobie żyć. Genialne! :)
"Bóg jest jak GPS - jeśli wybierzesz inną drogę, niż wyznaczoną w trasie, to On dostosuje dalszą część podróży, abyś i tak trafił do głównego celu" - nie pamiętam kto to powiedział, ale prawdziwe :)