Być może Albert stwierdza że zdołał jedynie dotrzeć do "harmoni Wszechświata" na tyle blisko by wypełnić puste miejsca w nauce człowieka i poprawić te błędne. Czyżby "prawa natury" zakrzywiały się w niektórych przestrzeniach w sposób w jaki zrozumienie tego wykracza poza nasze rozumienie? Albo względność powoduje że nasz punkt obserwacji bardzo nie sprzyja naszym możliwością?