Chciałam przekazać zaczynając od tytułu ( nie po twojej myśli ), że ci którzy poddają się presji otoczenia , tym samym decydują się na spory, wewnętrzne sprzeczności...czy warto..? Tylko mając własne zdanie jesteśmy sobą. I mam nową myśl - zainspirowana własnym wierszem.
Myślę, że jak najbardziej jest wszystko w porządku. Większość poetów pisze przez pryzmat siebie. Moim zdaniem to naturalne. Są wyjątki. Należy do nich np. Marka – fantastyczny obserwator rzeczywistości o wyjątkowej ostrości postrzegania i przekazu, Umarły, ja w połowie (bo w połowie „ksobna” jestem). Ponadto zdaję sobie sprawę, że podmiot liryczny tekstu wcale nie musi być autorem. W Twoich tekstach po raz pierwszy odniosłam tak wyraźnie to wrażenie...
Słownik języka polskiego definiuje słowo „ksobny” oznacza to "idący ku sobie samemu".