Po pierwsze, "poznań" pisze się z dużej, a nawet wielkiej litery. Po drugie- byłem w Poznaniu i szczęścia tam nie uświadczyłem, ale może i jest pewna logika w tymże cytacie, albowiem autor mówi wszak o dążeniu, a nie dotarciu. Po trzecie- kim do jasnej ciasnej jest ten Pedgar Alien Po?
dokładnie! odzwierciedleniem doświadczeń,wyborów,pasji. Na "okropny" obraz może składać się wiele czynników,ale nikt nie zarzuci fałszu w tworzeniu artyście. Oddania interpretacji świata widzianego przez pryzmat własnego "zboczenia". Im "brzydszy" obraz tym ciekawsza psychika... tak,przecież dużo geniuszy to wariaci.Dali to geniusz.
Bóg nie umarł, takie jest moje (niepodważalne) zdanie odnośnie powyższego cytatu. On żyje wśród nas, jest nieustannie obecny w naszym życiu. A to, że ktoś twierdzi, że jest martwy (tylko dlatego, że umarł na krzyżu), nie oznacza, iż mamy się z tym kimś godzić. Może by dlatego, że ten ktoś nie jest zapoznany z Pismem Świętym (''bibliografią'' m.in Boga), gdzie znajdziemy, fakt, iż Jezus zmartwychwstał i pokonał śmierć.