Zawsze
kiedy nie mogła zasnąć

siadała na parapecie
i wtedy wśród miliona
gwiazd nie czuła się
już taka samotna

prawie zahaczyła
o niebo choć
księżycowy kamień [...]

Jeśli to był sen
nie budź mnie
nie chcę dni bez
ciebie ani nocy

nie oddawaj życia
tak łatwo kruszysz
słowa a one ranią
serce na wskroś

i choć gwiazdy gasną
w twoich oczach a
niebo tak trudno znieść
na wątłych ramionach

W twoich dłoniach
nabieram formy

palcami delikatnie
dotykasz czerwieni ust
spulchnione zagryzasz
kęsami smakujesz powoli

drażnisz szyję ukąszeniem
zostawiasz mokry ślad
na ramionach osiadasz
plecom nadajesz kształtu

formujesz dotykiem boskie
pagórki na ich szczycie
dwie małe wisienki
drżące czekają zerwania

Wystarczy wyciągnąć dłoń
i będziesz tu ze mną
gdy w sercu smutek się zdarzy
stajesz się częścią krajobrazu
z ufnością otulasz me dłonie
magia na nowo
zatacza cudowny krąg

małe gesty
choć są tylko drobiazgami
wciśnięte w bezmiar
głębokiego uczucia

3.08.2019
Malusia_035

Nasze morze
Przyszło do mnie w snach
Usta oddalone o kilometry lat
I ciepło, którego sercu brak
Dotykam Twoich myśli delikatnie jak łza....

To zupełnie jakby
Uchodziły ze mnie
Twoje myśli
Powoli

Jakby zsuwały się
Przez krtań
Do płuc
I wymykały się
Ze mnie
Przez uchylone [...]

Każdym wschodem poranka
ozłaca iskrami
nasyca serce słowami
by nie stygło spragnione

dotyk targa mą duszę
w szaleńczej fali
zsuwając z powiek
ciszę .

2.08.2019
Malusia_035

Na krawędzi stoję horyzontu
patrzę przez ciszę
w Twe oczy
błyszczące jak perły
w promieniach słońca

czułością słów
rozświetlona
rytmem na strunach
Serce wygrywa
melodie na dwa
uderzenia

idzie noc
Czarodziejka snów
w ak­sa­micie Twoich dłoni
zasypiam bezpieczna .

Kochanemu...❤

26.07.2019
Malusia_035

gładzi ściany mego serca
które kiedyś
ostrymi krawędziami
raniły nawet myśli
cichym szelestem skrzydeł
otulił rozedrgane nerwy
wypełniając ciało spokojem
i nieziemską Miłością

Dzięki Tobie potrafię nadal Kochać ...❤

Kochanemu ...❤

29.06.2019
Malusia_035

zaspane pocałunki
kreślą
ślady na ciele
mrugającego słońca
cichutko unoszą
kotary tajemnic nocy

w objęcia chwytamy
skrawki półcieni
spłoszonych snów
delektując się ciepłem
wędrującym beztrosko
na nagich rzęsach

pod powieką księżyca
cichy szept
otula nas do snu

Kochanemu ...❤

21.03.2019
Malusia_035

Przez uchylone drzwi
zagląda tęsknota
nie puka
lecz wchodzi
pewnym krokiem
przysiada na ramieniu
zmęczona
wtula się w myśli
dawno uśpione
w nagłym olśnieniu
powracają
miejsca i słowa
wyryte w zimnym kamieniu ...

Św.Pamięci Tacie :(

23.06.2019
Malusia_035

Jest mnie jakby mniej
zanikam między porankiem
w mgłę odziana
aż po rozsądku kres
wieczornych niedośnionych pragnień

Serce nadal drży nies­trudzo­ne tobą
gdy bez umiaru
wzruszasz mnie po krawędzie ust

czekam ...

... rozmowa z duchem ...❤

20.05.2019
Malusia_035

jak krople deszczu
skraplające się
w czasie smutku

jak na niebie gwiazdy
rozświetlające drogę
przed nami pustki

jak promienie słońca
chowając się za chmurami
zabraknie w tym nas

jak na wietrze
wysusza się łzy
ból nie mija

jako chłopiec patrzyłem jak kąpią się amerykańscy żołnierze
niewiele starsi
osobliwie skakali do wody przy hip-hopowych rytmach
- jakby pulsowaniu starych fabryk - z nieodłącznego ghettoblastera

jednak różnili się od zszytych z betonowym podwórkiem
grających na ławkach w five finger fillet

a w słońcu błyszczały tatuaże pośród pastelowych sukienek

wtedy na tylnym siedzeniu ukradkiem
trzymaliśmy się za ręce
nad nami noc pachnąca kwieciem
czy czujesz?
czy widzisz? - usłyszałem
jak przez czarną bibułę przesiąkający księżyc
tysiące milionów lat pozostawał tam - niezauważony
by teraz tam dla nas krążyć
dookoła kosmosu - może?

płynęliśmy krawędzią szeptu
za nami zasklepiły się delikatnie rozchylone usta ciszy
nigdy nie zapytały
czy może?

„myślę, więc (myślę, że) jestem”*

bez vis-à-vis
zanika od środka
szkielet

noc – mijają doby
lecz wieszak jak tybetański dzwonek ...
zegarek spóźnia się o ziarenko piasku
w objęciach inteligentnego wiatru
- zamknięte słowo
pozostaję
w tobie
znajoma obcość
dawnego dotyku

* „myślę, więc jestem” - Kartezjusz

„... muzyka nie gra między uszami, lecz na portalach społecznościowych ...” – Alex Pentland