Zeszyt cytaty, Gałcia14

ZDRADA RANA NA SERCU

Zdrada jest zapewne wydarzeniem którym nikt nie chciałby żeby w jego życiu zaistniało ,ale zdarza się tak,że niektórym osobom to się przytrafia .
Zdradzają nas osoby które są ważną częścią naszego życia :
- przyjaciele
- rodzeństwo
- mąż ,żona
-dziewczyna , narzeczony .
Ale chyba jedną z najbardziej przykrych rzeczy jest zdrada partnera .
Wówczas dosłownie w ciągu kilku chwil nasz świat się wali i w jednej chwili
stajemy się najbardziej samotną osobą na świecie .W momencie zdrady
stoimy na skrzyżowaniu dróg życia, i nie wiemy w którą stronę mamy skręcić .
-czy stać na tym skrzyżowaniu ,aż sytuacja się sama rozwiążę ?
- czy podjąć działanie, aby rozwiązać ten problem ?
- przecież jesteśmy [...]

Z miłością jest trochę jak z myślą. Przychodzi do Ciebie ot, tak, po prostu. Możesz zrobić z nią wszystko, przeanalizować, odrzucić, nie zauważyć, zagrzebać gdzieś w umyśle. Możesz wpuścić ją do serca. Cokolwiek byś zrobił ona zostaje, choć nie chcesz, choć się jej wypierasz, dobrze wiesz, że nic już nie będzie takie jak wcześniej. Mimo wszystko ona jest w Tobie, zostawia ślad, trwa, a Ty nie możesz nic na to poradzić...

Całe szczęście, gdy powraca jakimś cudem do Ciebie, gdy wypływa na powierzchnię Twojej duszy i osiada w sercu. Z podwójną siłą.

Jestem zakochana:)

W ludzkiej psychice dzieją się dziwne rzeczy. Powstają blokady, których człowiek nie jest w stanie obejść. Trudno mu jest pozbyć się niektórych wspomnień, myśli. To, co było czymś ważnym, gdzieś zawsze będzie zapisane. To, co zostało powiedziane przez przypadek będzie w nas tkwiło na zawsze. A próbując z nią walczyć, walczymy z samym sobą. Dlatego ta walka już z góry skazana jest na porażkę. Pamięć nie zapomina...

Stałam dziś po lekcjach na przystanku, a mój autobus nie przyjechał. Bateria w telefonie się rozładowała. A śnieg padał jak szalony... Miałam krótką spódniczkę i rajstopki, a nie powiem wiało jak diabli. Nagle podjechał srebrny samochód moje myśli zmieszały się z chwilowym rozczarowaniem, że to Ty. Gdy szyba spadła w dół, modliłam się żeby to był jakiś człowiek pytający o drogę. I nagle słyszę: - Co znowu autobus nie przyjechał? A bateria rozładowana... Przygryzłam usta z niesmakiem: - Witaj, dokładnie masz rację. Cóż moje roztargnienie od pewnego czasu mi nie popłaca. Uśmiechnął się, a ja spojrzałam w drugą stronę... : - Podwieźć Cię do domu? Zastanowiłam się zmieszana, : - Hmm... Nie będę robiła ci kłopotu. Wiem, że zawsze mi [...]

Moment, gdy słowa nie chcą się składać.
Serce chce milczeć, usta chcą gadać.
Ręce bezsilne, oczy zgaszone.
Umiałam pływać, dziś na płytkim tonę.
Chciałam być wielka.
Nie potrzebowałam nikogo.
Dzisiaj naiwnie wyczekuję kogoś.
Wielkość duszy, ze wzrostem pomyliłam.
A serce... W kieszeni starego swetra zgubiłam.
I tylko gdzieś wewnątrz tęsknię po cichu.
Nocą, zmarźnięta na wspomnień ciemnym strychu.

Nie ma słów które opisałyby jak się teraz czuję. Jestem potrzebna, w końcu jest ktoś komu na mnie zależy, może jeszcze nie stawia mojego szczęścia ponad swoje ale czy nie do tego wciąż dążymy? Chcę żeby trwało to jak najdłużej, bo jestem szczęśliwa gdy jesteś przy mnie.

Słowa kocham Cię wypowiadane z moich ust, nie są kwestią przyzwyczajenia. Są czymś w rodzaju obietnicy, że nawet gdy będzie tak trudno trzymać się za ręce, nigdy Cię nie puszczę.

Czasem jednak potrzeba nam zrobić coś głupiego, coś nieprzewidywalnego, po to jedynie, aby dać szansę na ucieczkę od nagromadzonych, zbyt długo już w nas wzbierających emocji.

Teraz pragnę abyś był.
Był mój, przy mnie, kochał...
Istota tęsknoty rozrywa moje serce.
Chcę znów zasnąć przy Twoim boku, chcę znów usłyszeć kocham z Twych ust.
Tęsknię, jeden dzień, tyle bólu.
Łzy które nie chcą płynąć z oczu, by odciążyć, by wylać te cierpienie.
Przytul, pocałuj, bądź.
Abym znów poczuła się bezpiecznie, pewnie.
Bym znów była szczęśliwa...

Najbardziej obawiam się o tych, którzy nie są odważni. Raz złamane serce boi się kochać, mimo iż tej miłości łaknie.
Pojawiają się gorzkie słowa, wymuszone zło. Przeraża mnie to.

Nie zastanawiaj się czy to dobrze, że masz kilku przyjaciół. Tak ma być. Każdy z nich jest od czegoś innego. Z jednym porozmawiasz szczerze o uczuciach, z drugim pożartujesz, a trzeciemu wypłaczesz się na ramieniu. Dzięki temu będziesz szczęśliwy zawsze i wszędzie.