Żeby mieć poczucie winy, trzeba zrobić coś co je wywoła i tu nie ma cudów. Jezus nie był taki głupi ,żeby robić głupie rzeczy i dlatego do dzisiaj jest uważany za wielkiego. Jedyne co mógł wiąć to kara.
Ta myśl jest rewelacyjna, ale nie ze względu kwestionowania Boga(wierzę, że istnieje),tylko poddaje nasze wnętrze/duszę pod nasz własny sąd i warto spojrzeć na nią z dystansem, zastanowić się jak doszło do jej wyartykułowania.Jak człowiek łatwo potrafi zasiać sam w sobie gniew lub wątpliwości pod wpływem jednego zdania,które z premedytacją zostało upowszechnione, żeby zmusić do myślenia ludzi pozornie nie zdolnych do tego.