Nie mogę się odnieść, bo całeżycie moje opiera sie na języku wulgaryzmów, a przynajmniej przyszło mi się w takim świecie obracać, gdzie ę i ą spowodują, że się dostanie po buziuchnie.
...no cóż, każdy ma swoje zdanie...nudno byłoby we wszystkim się zgadzać... lepiej pięknie się różnić...również pozdrawiam z napadanego, prawie sąsiedniego województwa...