Elu, dziękuję serdecznie za ten komentarz. Nie przypominam sobie by nawet ktoś ze znajomych tak miło się wypowiedział o mojej pisaninie. Choć że rozdaję emocje, to usłyszałam, i bardzo cieszę się że mi się udaje. Że mogę czytelnika wciągnąć w swój swiat, wywołać łzy, dreszcz czy śmiech :)